Święta, święta i po świętach!
Dla większości z nas świąteczne leniuchowanie skończyło się już wczoraj:(
Cytując M.M. był to: "najgorszy poniedziałek we wtorek ever!"
Dziś chciałabym pokazać Wam efekty wczorajszej pracy!
Sztyfty z piaskiem pustyni i moimi ulubionymi, brązowymi koralikami Toho.
Beżowo-brązowe, wykonane z sutaszowych sznurków, ręcznie szyte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz